W ubiegłą niedzielę, 14 grudnia br. na sumie dziewięciu chłopców z klas III szkół podstawowych przyjęło błogosławieństwo ministranta. Tym samym najmłodsi ministranci
zakończyli pomyślnie trzymiesięczny okres kandydatury, który poświęcili
na ćwiczenia i zdobywanie wiedzy liturgicznej. Po błogosławieństwie
dołączają do dotychczasowej grupy ministrantów lipnickich.
W
kościele parafialnym mamy obecnie 45 ministrantów i lektorów czynnych
oraz blisko 30-osobową grupę ministrantów i lektorów "niedzielnych",
którzy zasilają jedynie niedzielne asysty. Dodatkowo w kaplicy w Przywarówce służy jedenastu ministrantów i w Kiczorach ośmiu. Swobodnie więc można mówić o 80-ciu chłopcach, którzy stanowią nasze parafialne zaplecze dla powołania kapłańskiego.
Nie, nie przesadzamy ani deko. W czasie jesiennej kongregacji kapłańskiej w Nowym Targu rektor Wyższego Seminarium Krakowskiego, ks. Krzysztof Gryz zaznaczył, że 80% obecnych kleryków krakowskich ma parafialny rodowód ministrancki.
Być ministrantem, modlącym się ministrantem, to dość prosta i skuteczna recepta na odkrycie i spełnienie powołania kapłańskiego.
Jesteśmy również wdzięczni ks. Krzysztofowi Korbie, który w czasie kazania na Mszy św. z obrzędem błogosławieństwa ministrantów wskazał na potrzebę modlitwy ministrantów o powołania kapłańskie spośród nich. Mamy gotową odpowiedź na apel Duszpasterza. Od jutra zaczynamy odmawiać w zakrystii nową, poszerzoną wersję modlitwy po Mszy św.:
Boże, którego dobroć powołała
mnie do Twojej służby, spraw, abym uświęcony uczestnictwem w Twych tajemnicach,
przez dzień dzisiejszy i całe me życie szedł tylko drogą zbawienia.
Twój
Syn powiedział: „Proście Pana żniwa, aby posłał robotników na swoje żniwo”,
prosimy Cię pokornie, wskaż wybranego spośród nas, niech stanie się Twoim kapłanem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.