Parafia Rzymskokatolicka Św. Łukasz Ewangelisty w Lipnicy Wielkiej
Parafia Rzymskokatolicka
Św. Łukasz Ewangelisty
w Lipnicy Wielkiej
Archiwum

Archiwum:

News

Zakończyła się 32. Piesza Pielgrzymka Góralska na Jasną Górę

Data dodania: 2013-07-24

     Jak zwykle tworzyły ją cztery grupy: z Bachledówki, z Nowego Targu, z Rabki i nasza, orawska. Pielgrzymowanie naszej grupy tradycyjnie rozpoczęła Msza św. w kaplicy św. Antoniego, w Zimnej Dziurze, którą celebrował biskup Grzegorz Ryś wraz z księżmi przewodnikami i księżmi z dekanatu orawskiego. W Kalwarii Zebrzydowskiej towarzyszył pielgrzymom bp Damian Muskus. Na Jasnej Górze tradycyjnie pielgrzymi spotkali się z bpem Janem Szkodoniem - Orawianinem z Chyżnego, który odprawił Mszę św. kończącą pielgrzymowanie i posyłającą pielgrzymów na szlak pielgrzymi naszej codzienności.
     Pielgrzymka w trwającym Roku Wiary przyjęła jego hasło, czyli Panie, przymnóż nam wiary.
        Pielgrzymi przekazywli relacje z trasy pielgrzymki. Opublikowaliśmy je poniżej, w Dzienniku Pielgrzyma. Mieliśmy też okazję podglądać wydarzenia na trasie pielgrzymki dzięki realizacji TVPodhale. Tym razem materiał z Czernej, w którym nie brakło kabaretowych "jaj" w grupie nowotarskiej z udziałem widma w sutannie ks. Józefa Urbańczyka, wikariusza z NSPJ-tu w Nowym Targu - niezawodnego przewodnika grupy nowotarskiej ; ).  Poszerzony materiał fotograficzny włożyliśmy do nowej galerii poświęconej 32. Pieszej Pielgrzymce Góralskiej.
      Fto nie poseł, niech se poziiyro i załuje. Fto był, niech se zbocy. Hej! a.z.
 
  
   Środa, 31 lipca 2013
 
 
     Za pół godzinki będziemy u celu. Pogoda wspaniała. Wiaterek i słoneczko. ... Dochodzimy i pozdrawiamy...Msza św. w tym roku jest przed wałami. Zgromadziło się na niej wielu pielgrzymów z różnych pielgrzymek, min. rowerowa z Gdańska i piesza Krajeńska. Miło i bratersko. Do zobaczenia! Monika
 
 
 
***
 
     Można było wczoraj odnieść wrażenie, że łatwiej jest przejść z Lipnicy do Częstochowy bezdrożami i rozstajami niż przejechać autostradą A-4 i krajową S-1. Na bramkach autostradowych w Balicach - korek, przy połączeniu 94-ki z gierkówką w Dąbrowie Górniczej - objazd, w Podwarpiu na 'gierkówce' dwukilometrowy korek, bo ktoś wymyślił, że akurat wtedy najlepiej wymienić nawierzchnię na 70-metrowym odcinku zatoczki przy  podrzędnym przystanku. Tak , czy inaczej - wszyscy, którzy chcieli dotrzeć - dotarli pod wały jasnogórskie i do kaplicy Cudownego Obrazu Czarnej Madonny.
 
     Właśnie przy ołtarzu polowym na wałach biskup Jan Szkodoń odprawił wraz ze zgromadzonymi kapłanami Mszę św. kończącą 32. Pieszą Pielgrzymkę Góralską. Przed błogosławieństwem o. Marcin - kierownik pielgrzymki podziękował wszystkim organizatorom i pielgrzymom za udział i ogłosił tradycyjną formułę: Uważam pielgrzymkę za zamkniętą. Do kolejnej, 33. Pielgrzymki pozostał rok bez 9 dni. Po Mszy św. Orawianie tradycyjnie spotkali się z bpem Szkodoniem na parkingu pod klasztorem. Stąd i stamtąd powiewały zielone chusty grupy orawskiej. Lipniczanie (wielu w strojach regionalnych) pozdrawiali z uśmiechem tych, którzy przyjechali ich przywitać na Jasnej Górze. Unosili kciuk do góry w geście zwycięstwa i wdzięczności za udział w pielgrzymce. Skromna liczebnie ale entuzjastycznie nastawiona grupa Kiczorzan podkreślała, że gdy już widzisz klasztor - to choćby bez podeszwy pod stopą - dojdziesz z radością. Ks. Leszek dołożył do Eucharystii swój osobisty ból stóp, który dzielnie zniósł ofiarując w intencji owoców pielgrzymki.
       Piszący te słowa wczoraj na wałach jasnogórskich koncelebrując z bpem Szkodoniem odprawił Mszę św. dziękczynną za pielgrzymowanie Lipniczan (o. Marcin ogłosił tę Mszę św. pomyłkowo od Lipowicz ; ) ) z prośbą o Bł. Boże dla inich i ich rodzin. Dziękuję przewodnikom, porządkowym, bagażowym, kierującym ruchem, korespodnentom z pielgrzymiego szlaku, zwłaszcza Monice, Asi i Dawidowi jak również wszystkim pielgrzymom z Lipnicy za podjęcie i wykonanie wielkiego dzieła pielgrzymowania oraz modlę się o obfite czerpanie ze skarbca podjętych wyrzeczeń dla Was i dla Waszych rodzin przez cały rok, do następnej pielgrzymki. Amen! a.z.
   
    Wtorek, 30 lipca 2013 r.
 
 
    Szczęść Boże! Dzisiaj pogoda nas trochę postraszyła. Z rana troszkę polało. Nauczyło się od strażaków i porządkowych : ) Żeby się okazało, że pelerynki były potrzebne. Teraz nie leje i pogoda pod chmurką, chyba najbardziej odpowiednia dla pielgrzyma. O 9.00 mieliśmy Mszę św. w Leśniowie, w czasie której małżonkowie obecni na pielgrzymce odnowili obietnice małżeńskie. Za chwilę wyruszamy w drogę.
 
     Teraz jesteśmy przed miejscowością Srocko, gdzie mamy nocleg : ) Uczestniczymy w podziękowaniu wszystkim i Baba Leśna całuje osoby, które pierwszy raz uczestniczą w pielgrzymce. Pozdrawiam! Monika
 
 
    Poniedziałek, 29 lipca 2013 r. 
 
 
      Witam!
      Postój mamy teraz w Ogrodzieńcu. Pogoda po afrykańsku słoneczna. Za 12 km będziemy mieli miła niespodziankę, bo miałam przeciek, że strażacy mają lać wodą: ) Posyłam bardzo gorące pozdrowieńka! Monika  
 
    Niedziela, 28 lipca 2013 r.
 
      A ja dołączyłam do grupy orawskiej dopiero dzisiaj, po powrocie z obozu sportowego. Pogoda dopisuje nam aż za bardzo. Nawet nie trzeba rozmawiać z pielgrzymami. Wystarczy na nich spojrzeć i już się wie, że jest upalnie to znaczy dużo trudniej. Ale co tam, do noclegu zostało nam jeszcze 12 km, więc jest bliżej niż dalej: ) Pozdrawiam księżulka oczywiście ; ) Porządkowi polewają nas wodą, więc jest dobrze. Przetrwamy! : )Pozdrawiam ma się rozumieć bardzo gorąco i jeśli przetrwamy, to odezwę się jutro.
 
                                                                                      Monika
 
        29te Światowe Dni Młodzieży w 2016 roku w Krakowie? No to pięknie! Rozumiem, że płyniemy nań kajakami? : )
 
                                                                                        ks. Leszek
 
 
        29te Światowe Dni Młodzieży w 2016 roku w Krakowie? Jak super!!! ; ) Ale się cieszymy! Już z dziewczynami się umawiamy!: ) Jutro opowiemy reszcie, będzie wielka radość! Pozdrawiamy i obiecujemy modlitwę: )
 
                                                                                                 Asia
 
 
      Sobota, 27 lipca 2013 r.
 
 
    Uff...bardzo nam gorąco. Do tego doskwiera nam brak pielgrzymów w naszej grupie. To
ma znaczenie na przykład przy animacji śpiewu. Nie ma zwyczajnego stałego zespołu animatorów muzycznych, który prowadziłby śpiew. Ksiądz przewodnik prosi różne osoby żeby spełniały rolę animatorów śpiewu. Nas też. Pomagamy jak potrafimy.
 
       Paradoksalnie mniejsza ilość pielgrzymów nie wpływa na większą ilość miejsc do zakwaterowania. Dziś na przykład, w Ostrężnicy duża część naszej grupy nocuje w szkole, bo parafianie mają uroczystości rodzinne i nie mieli głowy do tego, by zajmować się pielgrzymami. Nam się udało. Nocujemy u gościnnej rodzinki.
       Mamy stały kontakt z rodziną, ale chętnie posłuchamy co dzieje się w Lipnicy. Jeśli chcecie nam opowiedzieć o tym, że w prognozach pogodowych zapowiada się dalsze upały, to prosimy o inny zestaw odpowiedzi ; ). Damy radę!
 
     Jutro niedziela, prosimy pozdrowić wszystkich i zapewnić o naszej modlitwie w ich intencji. Wy też pomóżcie nam deszczykiem Waszej modlitwy - opowiada i prosi Asia, a zdjęcia? Asia mnie pytała wysłać. To i posyłom. Lipnicany pozdawiajom z Krzeszowic.
 
 
 
Asia i Dawid 
  
     Piątek, 26 lipca 2013 r.
 
     Pielgrzymia cisza. Może pokutna? Pielgrzym-papież Franciszek napisał dziś z Rio, że właśnie piątek pozwala nam odkryć jak bardzo Bóg nas ukochał. Pielgrzymi pokonują dziś blisko 30-kilometrowy odcinek szlaku ze Stanisławia do Czółowa przez Marcyporębę, Brzeźnicę i Kamień.
 
     Czwartek, 25 lipca 2013 r.
 
       Dziś i wczoraj humory i pogoda dopisywały. Szliśmy szybko i spotykała nas życzliwość i zainteresowanie na trasie. Choć 10. raz biorę udział w pielgrzymce góralskiej - nie pamiętam, żebyśmy mieli 1,5-godzinny postój w Skawicy, a tym razem, wczoraj tak było.  Częstowano nas tam kanapkami. Było przyjemnie. (na zdjęciach bagaże w Białce przygotowane przez kwatermistrzów do zabrania przez pielgrzymów na nocleg)
       Dziś rzeczywiście nocujemy w Stanisławiu. Mamy w nogach ok. 50 kilometrów pielgrzymiego szlaku. Na dzisiaj grupa orawska liczy 262 pątników, w tym czterech księży: ks. Tomasz Skotniczny - przewodnik grupy, wikariusz z Jabłonki, ks.  Paweł Masłoń, jego pomocnik, wikariusz z Lipnicy Małej, ks. Rafał Wilkołek, studiujący w Paryżu, na pielgrzymce nasz ojciec duchowny, który głosi nam konferencje w drodze w oparciu o starotestamentalną księgę Tobiasza i ja. Mamy bodaj najmniej duchownych w grupie więc wiele jest do zrobienia. Dziś dużo spowiadałem podczas drogi. Prowadziłem też różaniec. Bardzo sobie to cenię.
         Jesteśmy wdzięczni za opiekę biskupów nad naszą pielgrzymką. Wczoraj cieszyliśmy się obecnością bpa Grzegorza, dziś w Kalwarii Mszę św. pielgrzymkową celebrowaliśmy z bpem Damianem. Bpa Jana spodziewamy się na Jasnej Górze.
        Tak, słyszeliśmy o katastrofie kolejowej, choć nie mieliśmy świadomości, że zginęli w niej pielgrzymi zmierzający do Santiago de Compostella. Z pewnością wspomnimy ich we wspólnej modlitwie. Zresztą Was też wspomnimy! Mam na to wpływ przy prowadzeniu naszej modlitwy w drodze ; )
        Czy są tacy, którzy nie dojeżdżali autobusem do Zimnej Dziury? Jasne! Nawet mnie niewiele brakowało, żeby się z nimi wybrać. Pięciuset, czy pięciu pielgrzymów - dobrze, gdy każda pielgrzymka może liczyć na opiekę duszpasterza ; ) Dobranoc
 
                                                                                            ks. Leszek
 
      Środa, 24 lipca 2013 r.
 
 W Lipnicy Wielkiej, w parafii św. Łukasza  zapisało się na pielgrzymkę 51 osób. Spodziewamy się kolejnych zapisów na trasie pielgrzymki.
       Przy pakowaniu do autokaru pielgrzymkowego dopisywał pielgrzymom humor. Żartowali, że chętnie zabraliby na całą trasę wygodny autokar. Wtedy mieliby więcej miejsc dla osłabionych wysiłkiem trasy. Pielgrzymi chcieli również porwać proboszcza na trasę pielgrzymki, ale okazało się ostatecznie, że wybaczą mu nieobecność, jeśli będą mogli korzystać z opieki duchowej ks. Leszka, naszego rodaka, niezawodnego uczestnika góralskich pielgrzymek. Prosili, by ich mocno pokropić przy błogosławieństwie, bo na drugą połowę tygodnia zapowiadają niemożebne upały. Żegnającym pielgrzymów kręciła się w oku łezka. Przygotowali też bardzo stosowny atrybut-symbol tegorocznego pielgrzymowania, mianowicie wiatraczek : ) Odjeżdżających pożegnały również smętnym dźwiękiem dzwony lipnickiej fary.
      Jeszcze sprawdzenie bagażu, szybka wymiana plecaka, w którym uszkodził się zamek, przeglądnięcie koniecznych dokumentów i w drogę!
 
      W pierwszym dniu pielgrzymki pielgrzymi grupy orawskiej przejdą łącznie ok. 17 km górskiego etapu, który wymaga od nich pokonania pasma Policy. Pierwszą górską premię zaplanowano tradycyjnie na Hali Krupowej po sześciu kilometrach marszu. Po dalszych sześciu kilometrach osiągną Skawicę, by wreszcie, po następnych pięciu kilometrach dotrzeć do Białki, miejsca pierwszego noclegu (ok. godziny 19.00). Matko Bosko Ludźmiersko i Królowo Janielsko! Hej, Podhola i Orawy Gaździno! Hej nad ludzkom rodzinom cuwoj stale!


Menu:

Kalendarz litrugiczny:

 
Środa IV tygodnia okresu wielkanocnego, Wspomnienie dowolne Św. Fidelisa z Sigmaringen, św. Jerzego
24 kwietnia 2024r.

Warto wiedzieć:

Warto wiedzieć:

Trzech papieży przyczyniło się najbardziej do upowszechnienia Różańca:


1. Papież Pius V w 1566 roku zatwierdził formę tej modlitwy


2. Papież Leon XIII wprowadził październik jako miesiąc różańcowy. Widział w Różańcu oręż przeciwko atakom szatana.


3. Papież Jan Paweł II ogłosił Rok Różańca (2002/2003). Wprowadził również tajemnice światła. "Dzięki Różańcowi zawsze doznawałem otuchy" - wyznał.



 


xtml
css
e-parafia