Znamy początkowy fragment w Księdze Rodzaju (Rdz 1,6-8), w opisie stworzenia świata, (drugi dzień), w którym autor natchniony opowiada o mądrym i wszechmocnym porządkowaniu przez Boga światowego miszmaszu, albo jak kto woli grochu z kapustą. Nie mogło być dłużej wszystko wymieszane.

         Bóg zatem oddzielił wody pod sklepieniem, czyli dzisiejsze morza, oceany, jeziora i rzeki od wód ponad sklepieniem - tak wtedy rozumiano deszcz, nie znano cyrkulacji opartej o parowanie i skraplanie wody. Wyobrażano sobie, że wody deszczowe zgromadzone są przez Stwórcę w wielkich cysternach ułożonych ponad powłoką nieba. Powłoka miała mieć zawory. Po otwarciu rzekomych zaworów przez powłokę niebiańską, w niektórych miejscach podziurawioną jak sito, miał spadać na ziemię deszcz.
     Z geografii fizycznej autor biblijny nie zdałby dziś matury ale intuicji teologicznej mu nie brakowało.
         Przybliżony powyżej biblijny obraz objawia mądrość i porządkujące działanie Stwórcy.  Wody zgromadzone pod sklepieniem i ponad sklepieniem będą dobre. Będą harmonijnie służyć człowiekowi nawadniając jego uprawy i zaspokajając jego pragnienie, dając mu też możliwość zdobycia pokarmu (rybołóstwo) i odbywania wielkich podróży oceanicznych (żegluga).
      W naszym kościele parafialnym w minionym tygodniu zarysowała się harmonia prac pod sklepieniem (konserwatorskie) i ponad sklepieniem (porządkowe i przy wymianie ocieplenia stropu). Na zdjęciu powyżej, po lewej farski konsrwator, p. Ignac Kozak, szef brygady porządkującej wita ponad sklepieniem (na poddaszu) p. Ewę Gliwę-Kawecką - kierownika grupy konserwatorów wykonujących pracę pod sklepieniem. Trwa konsultacja dotycząca harmonii i wzajemnego uzupełniania się prac. Niżej, po prawej wzór kwiatonu na sklepieniu zaczerpnięty z archiwalnych zdjęć wykonanych w naszym kościele nie później niż w latach 70-tych poprzedniego stulecia. Obok stary/nowy kwiaton, jak najbardziej rzeczywiście i obecnie namalowany przez konserwatorów.
          Wszystko pod czujnym okiem Bożej Opatrzności. Teraz już zakonserwowanym, pozłoconym, nie pozbawionym kreacjonistycznego błysku : ) a.z.