Tak witali Obraz Jezusa Miłosiernego Ojcowie Karmelici w Wadowicach tuż po rozpoczęciu peregrynacji, 24 pażdziernika 2011. Żeby się zorientować, gdzie i kiedy można się pomodlić przed Obrazem i oddać cześć Relikwiom w ciągu najbliższych dwóch tygodni - wystarczy przeglądnąć terminy preregrynacji. Jeśli natomiast chcesz poznać godzina po godzinie program Nawiedzenia u Łukosa - otwórz poniższy plik. I koniecznie przybądź na wspólną modlitwę jak najbardziej rzeczywiście ; ) a.z.  

        Po przerwie związanej ze Świętami Bożego Narodzenia i z kolędą, od 2 lutego rozpoczął się kolejny etap peregrynacji Obrazu Jezusa Miłosiernego oraz relikwii św. Siostry Faustyny i bł. Ojca Świętego Jana Pawła II. Wierni diecezjanie modlą się przed pielgrzymującym Obrazem na tyle blisko nas, że warto się zainteresować większą ilością szczegółów dotyczących peregrynacji.

      27 lutego Staniemy się na krótki czas jakby ambasadą Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach, albo lepiej jak chciał Papież Jan Paweł II w czasie ostatniej wizyty do naszej Ojczyzny - iskierką Miłosierdzia Bożego (na zdjęciu kaplica Sióstr Miłosierdzia w tym Santuarium tuż przed Godziną Miłosierdzia w któryś styczniowy czwartek). Trzeba się do tej uroczystej chwili przygotować. Z tej okazji podajemy do pobrania kilka pomocy w modlitwie przed, w trakcie i po Nawiedzeniu dostępnych na co dzień w kościele parafialnym. Publikując pomoce w wersji elektronicznej myślimy o chorych, którzy nie mogą przyjść do świątyni i zabrać ich osobiście. Pomóżcie im Drodzy Internauci dotrzeć do pomocy. Udostępnijcie im te pomoce.
       Myślimy również o Tobie Drogi Czytelniku, zwłaszcza jeśli śledzisz nasze przygotowania z daleka. Zapraszamy Ciebie właśnie do wspólnego przygotowania do peregrynacji u Łukosa. Możesz sobie wydrukować karteczkę z prośbą o określoną intencję modlitwy i przesłać papierową wersję na adres naszej parafii. Możesz też wrzucić zapisaną elektonicznie intencję modlitwy w postaci maila do naszej skrzynki internetowej. Podczas doby czuwania przy Wędrującym Obrazie znajdziemy godzinę 14stą 28 lutego (tuż przed Godziną Miłosierdzia) na odczytanie wszystkich zebranych intencji i wspólną modlitwę zebranych w świątyni w tych intencjach.
        "Jeśli dwaj z Was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie" Mt 18,19
       Możesz też wrzucić do wskazanej wyżej skrzynki lub wpisać w naszej Księdze Gości informację o tym, że modlisz się sam w intencji owocnego przeżycia peregrynacji przez naszą parafię. Bardzo nam takiej modlitwy potrzeba i obiecujemy, że nie pozostaniemy dłużni ; ) Udanego włączenia w krąg modlitewny! a.z.

          O ile nie przeoczyliśmy któregoś pomiaru, to mróz tej zimy zepchnął najniżej słupek rtęci w termometrach za naszymi oknami do pozycji -33 : ) Teraz z kolei intensywnie śnieży. Ale, jak zakładaliśmy -  dajemy radę! Chce nam się nawet kibicować Mistrzyni. Przecież mamy ferie : )
         Ponoć sama Justyna Kowalczyk i jej trener Aleksander Wierietielny narzekają na zbyt wiele uciążliwych dowodów sympatii ze strony polskich kibiców w Szklarskiej Porębie na Polanie Jakuszyckiej. Może ten krótki spacer po miejscach bliskich organizowanym zawodom spełni słuszny wymóg dyskretnej, delikatnej sympatii i entuzjazmu dla Mistrzyni. Zapraszamy! a.z.

     Pisząc to inicjum podglądamy temperaturę w Krakowie i okazuje się, że nawet tam jest k. południa 12 kresek poniżej zera. U nas natomiast jeszcze w porze śniadania termometr ani drgnął w górę z pozycji - 25 st. C. I to, że pod butami naprawdę skrzypi. Po prostu koncertowo! Ale Lipnicanki i Lipnicanie, choćby najmłodsi zimą się cieszą i mrozu się nie boją.

Coby sie Wom rodziyło , kopiyło,
dyślem do stodoły łobróciło.
Zebyście mieli gości,
Kielo na gałonzecce łości.
Zebyście mieli pełne stodoły, pełne pudła
zeby Wom gospodyni u pieca nie schudła.
Zebyście mieli w kazdym kontku po dzieciontku
a na piecku troje.
I zebyście nie godali,
ze to wtore moje.
Na scyńście, na zdrowie
Na tyn Nowy Rok
zebyście mieli scynście cały bozy rok.
Zebyście byli zdrowi, weseli
jako w niebie janieli.
Tak to Boze dej!

        Kto to? Co to? Gdzie to?  To fragment tradycyjnych życzeń, które wczoraj Podhalanom na Opłatku w Lipnicy Wielkiej złożył Kapelan Związku, ks. Jan Gacek. Tylu ich było paradnych jak na zdjęciu i jeszcze więcej. Przygotowaliśmy fotoreportaż z Mszy św. o Błogosławieństwo Boże dla Związku Podhalan w Polsce odprawionej wczoraj w kościele św. Łuksza Ewangelisty. Fotoaparatem ks. Piotra władał Partyk Michalak vel Paciu : ) Zapraszamy do lektury! a.z.

     Kuligi przemierzają lipnickie i kicorskie chodnicki pod Rajsztagiem tam i z powrotem. Widzieli już pod Babią Górą w ostatnich dniach kulig dla grupy apotolskiej, dla scholi z Kiczor. Znawcy tematu opowiadają nawet, że widzieli kulig dla Babci i Dziadków z całą familią ; ).
    Pamiętacie chrakterystyczny dźwięk dzwoneczków w kuligu? Obok możecie zobaczyć z bliska jak wyglądają te dzwoneczki, które woźnica przypina obok chomónta. Bo to jest tak: Rzond na kónia: piyrsy jes podkład. Teraz przidzie chomónt, na podkład sie kładzie. U chomónta jes usy, nadrzyj zielazne, teraz ido pasy po obuk bokach kónia, bez grzbiet idzie wiyrchniak, ten dzierzy pasy, coby nie spadły na ziym. Teraz jes ze spodku pasów podbrzusyna, to sie opnie kóń, aby mu nie dźwigało do hora. Potem dopiero można założyć dzwoneczki i inne paradne ozdoby. Taki krótki wykład zaprzęgania konia jakby się kto pytał.
        A teraz zapraszamy, żebyście sami ocenili warunki śniegowe na kulig w Lipnicy. I przyjeżdżajcie skądkolwiek jeśli Wam się spodoba. Wozoki i kónie cekają! hej! a.z.

            Otrzymaliśmy odpowiedź z Watykanu na życzenia świąteczne i noworoczne, które przesłaliśmy Ojcu Świętemu w grudniu ubiegłego roku. Możesz kliknąć zdjęcie obok, by obejrzeć tekst błogosławieństwa i życzeń papieskich Jego Świątobliwości dla naszej Parafii. 

     Rachciachciach. Święta, święta i po świętach! Szybko, precyzyjnie i bez wzruszenia, bez zachwytu? Nic z tego!
         Nie zgadzamy się! Protestujemy!!! Owszem, przeminęły ale dla nas pozostaną błogosławione, niezapomniane, bo...