...a dzieciaczki nie mogą się rozstać z serduszkami różańcowymi...

      Zuza, Angela Basia i Paulinka przytulają do serduszka seduszka różańcowe. One naprawdę solidnie chodziły na różaniec. Opowiadają, że w pierwsze dni listopada czegoś im wieczorami brakowało. Były skore, żeby ubrać płaszczyki, czy kurteczki i przybiec do kościółka na różaniec. Jedna z nich przypomina sobie również, że jej młodsza koleżanka popłakusiała sobie troszkę po zakończeniu października, gdy przestała przychodzić na nabożeństwo róźańcowe.
       Dzieci wiedzą lepiej. Wiara umacnia się gdy jest praktykowana.
       Poza tym, nic straconego. Można na przykład wstąpić do uczniowskiej róży różańcowej w SP w Skoczykach. Do tej pory modlą się w niej uczniowie 6 klasy. Mają swojego patrona, św. Dominika Savio. W listopadzie modlą się za zmarłych i za kolegów z Kiczor przed i po nadaniu imienia bł. Jana Pawła II ich szkole.
         I jeszcze jedno. Czas na listopadową Mszę św. z udziałem dzieci i liturgią przygotowaną przez dzieci. Siostra Miriam już opracowała podział ról liturgicznych na sumę o 11.30 w niedzielę, 18 listopada. A w salce na Prałatówce gwarno, wesoło i spontanicznie. Dzieci ćwiczą śpiewy mszalne. Pobobno ma być zaprezentwany przebój pif-paf! : ) O przepraszam, to zabawa-przerywnik w czasie spotkania. Ale dzieci zaśpiewają o radości, o mróewczkach i o tym, że kochają Pana Boga.
         A kto im pomaga? Animatorka Renia na gitarze oraz  p. Karolina i p. Ela, mmm...dyrygentki : ) Na pierwszym zdjątku widać tylko bucika Reni ale za to na drugim już panie w całej krasie.
To co to?
Kiedy To?
11.30 w kościele parafialnym w najbliższą niedzielkę. Zapraszamy wszystkie szkrabole!: )a.z.