Wszyscy są uczniami trzeciej klasy szkoły podstawowej. To bystrzy i pojętni chłopcy, w których jak w każdym z nas jest jeszcze coś do wygładzenia, do ociosania przez łaskę Bożą. Wszyscy potrafią się odnaleźć przy ołtarzu nawet gdyby służyli pojedynczo. No, może mieliby nieco kłopotu z rozbieraniem kielicha z bielizny kielichowej, ale to tylko ze względu na wzrost, bo zapału i skupienia im nie brakuje.
W czasie jesiennej kongregacji kapłańskiej w Nowym
Targu rektor Wyższego Seminarium Krakowskiego, ks. Krzysztof Gryz
zaznaczył, że 80% obecnych kleryków krakowskich ma parafialny rodowód
ministrancki.
Być ministrantem, modlącym się
ministrantem, to dość prosta i skuteczna recepta na odkrycie i
spełnienie powołania kapłańskiego.
Jesteśmy również wdzięczni ks.
Krzysztofowi Korbie, który w kazaniu podczas omawianej Mszy św. wskazał na potrzebę modlitwy ministrantów o
powołania kapłańskie spośród nich. Mamy gotową odpowiedź na apel
Duszpasterza. Od jutra zaczynamy odmawiać w zakrystii nową, poszerzoną
wersję modlitwy po Mszy św.:
Boże, którego dobroć powołała
mnie do Twojej służby, spraw, abym uświęcony uczestnictwem w Twych tajemnicach,
przez dzień dzisiejszy i całe me życie szedł tylko drogą zbawienia.
Twój
Syn powiedział: „Proście Pana żniwa, aby posłał robotników na swoje żniwo”,
prosimy Cię pokornie, wskaż wybranego spośród nas, niech stanie się Twoim kapłanem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Nowo błogosławieni to skarb dla Kościoła parafialnego. Skarb wypielęgnowany przez Rodziców, przez katechetów: ks. Krzysztofa Jarosza, s. Miriam i p. Iwonę i przez nauczycieli innych przedmiotów oraz przez wychowawców szkolnych. Ten skarb może przynieść obfity owoc. W czasie tegorocznej kongregacji kapłańskiej w Nowym
Targu rektor Wyższego Seminarium Krakowskiego, ks. Krzysztof Gryz
zaznaczył, że 80% obecnych kleryków krakowskich ma parafialny rodowód
ministrancki. Zanim niektórzy nowo pobłogosławieni wybiorą się do seminarium (nos opiekuna podpowiada, że to zupełnie możliwe) zasilą w głównej mierze topniejącą wspólnotę ministrantów w kościele parafialnym, bowiem nawet Ksawery za aprobatą Rodziców postanowił służyć zasadniczo w centrum. Tak więc od połowy Adwentu zbójów liturgicznych u Łukosa jest 45-ciu ; ) I niech nie będzie o ani jednego mniej. Króluj nam Chryste! a.z.